Perła polubiła filcoka
Wracając do domu z tą sukienką (dla mnie sukienką, bo dla innych, – patrz: wdzianko Kubusia Puchatka), wiedziałam już, że połączę ją z golfem. W ostatniej chwili dorzuciłam filcowy kapelusik.
Właśnie, najbardziej podoba mi się to, że wszelkie sprzeczności, przeciwieństwa i wykluczenia, da się w modzie pogodzić. Mało tego, moda wciąż ewoluuje i zapewne, nie raz jeszcze, będę zdziwiona jej obliczem…. Tak, chcę być zadziwiona, poruszona, zainspirowana! ( nie tylko modą).
sukienka kremowa, kapelek, spodnie – s.h
golf brązowy- zwykły sklep, jakich wiele
buty – deichmann
fotograf – Maciuś
,
super połączenie tej białej tuniki z czarnym golfem,,mam taki sam pomysł i też chciałam go kiedyś pokazać,wyprzedziłaś mnie :))
Dzięki!, ale golf jest w brązie (mogłam napisać), a tunika bardziej kremowa, niż biła.
no, moja droga! z dnia na dzień coraz fajniejsze te Twoje „wdzianka” i zdjęcia! świetne zestawienie. miałabym chęć też się tak ubrać! tylko, że mnie jest nieładnie we wszelkich nakryciach głowy..kapeluszach..filcokach..eech, życie jest niesprawiedliwe
kapelusza o takim fasonie nie mam, a przydalby mi sie:)
tak ogladam i ogladam…i mysle sobie: jej styl jest bezbledny! w szczegolnosci podoba mi sie notka: „karnawalu czas i wyprzedazy”…te buty i skarpetki…jeah! no i podoba mi sie niesamowicie Twoj zestaw ze 1 zdjecia z „byla sobie jesien”, ta marynarko kamizelka – super!